Jaskółka oknówka (delichon urbicum) - gatunek niewielkiego ptaka wędrownego z rodziny jaskółkowatych. Rozpowszechniony i znany na terenie całego kraju. Żywi się muchami i komarami schwytanymi w powietrzu. Gniazdo składa się z błota i w odróżnieniu od dymówki umiejscowione jest zawsze na zewnątrz budynku. Często gniazda zakładane są bardzo blisko siebie. Oknówka to ptak migracyjny, więc jego przylot przypada na miesiące od kwietnia do maja a odlot od września do października.
Głos oknówki:
Nie wiem jak u Was, ale u mnie kompletnie ostatnio brak ptaków. Nie widuję nawet zwykłych kosów, czy sikorek nie wspominając o czymś ciekawszym. Czy tylko ja mam takiego pecha?
Tak, wróble się gdzieś wyniosły. Podejrzewam, że na pola pełne jedzonka ;)
OdpowiedzUsuńJaskółki są i kawki. Ale baczniej poobserwuję.
:)
UsuńMalo tych ptakow, masz racje...a szkoda, widocznie juz sie wybraly gdzies na poludnie...albo nie spiewaja a tym samym nie sa slyszalne i tym samym widoczne.
OdpowiedzUsuńTak też może być:)
UsuńTeraz ucichły, zbierają siły do przetrwania zimy. U mnie pełno kosów, wróbli, a jaskółki śmigają po niebie. Pojawił się w ogrodzie dzięcioł zielony i zanosi się chichotem, aż ciarki przechodzą. Nie zauważyłam, żeby ptaków było mniej. Może u Was przeniosły się w miejsca, gdzie mają więcej pokarmu?
OdpowiedzUsuńŚliczne są te oknówki:)
No to masz sporo ptaków:)
UsuńU mnie jest całkiem sporo mazurków i czasami wpadają sikorki. Tylko gdy jest gorąco gromadnie przychodzą do poidełek !
OdpowiedzUsuńPiękne jaskółeczki :)))
U mnie zostały tylko wróble:)
UsuńPrzypominam sobie te gniazda wokół stodoły w dzieciństwie. Teraz tylko je widzę w locie. Bardzo je lubię. Masz rację ptaszków jest mało. Widziałam ostatnio tylko sikorki, ale na wizyty srok nie narzekam. Skrzeczą od samego rana:):):):)
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście nie:)
Usuńekstra fotki,u nas ich coraz mniej widać.A z ptakami to u mnie to samo pustawo:(.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
UsuńTo kwestia upałów - gdy pada owadożery mają mało pokarmu, ale gdy jest tak sucho mają jeszcze mniej.
OdpowiedzUsuńRacja:)
UsuńHi!! Nice series of pics.. Cheers..
OdpowiedzUsuńNiesamowite. Sądziłam, że te ptaszki już nie istnieją.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia:)*
Istnieją:)
UsuńSuper zdjęcia :) Od dziecka będąc na wakacjach u babci zachwycałam się jaskółkami :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jaskółki i lubię patrzeć na ich loty. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam jaskółki i lubię patrzeć na ich loty. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam jaskółki, co roku wypatruję czy wrócą do naszej owczarni. Serdeczności ślę :)
OdpowiedzUsuńPiękne :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLubię jaskółki i jerzyki w locie. Takie żywe antydepresanty :) A u mnie był najazd szpaków
OdpowiedzUsuńWidziałem właśnie pełno ich było:)
UsuńBardzo sympatyczne ptaki. Są u mnie codziennie.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMy mamy dymówki. Wszystkie jaskółeczki są piękne!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSikory wyniosły się z młodymi w bardziej bezpieczne i bogatsze w owady okolice, kosy też. Trzeba przeczekać, Fajne te foty na fasadzie.
OdpowiedzUsuńNo mam nadzieję że już niedługo i się pojawią:)
UsuńPiękne Twoje jaskółki u nas są jaskółki dymówki wiją gniazda w srodku budynku.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiękne Twoje jaskółki u nas są jaskółki dymówki wiją gniazda w srodku budynku.
OdpowiedzUsuńPiękne ptaki i nawet można stwierdzić, że Polacy mają do nich szczególny sentyment;)
OdpowiedzUsuńDokładnie:)
UsuńW te upały teraz to i jaskółki w dzień tak nie latają, wszystko się chroni przed słońcem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pozdrawiam:)
Usuń