Parę dni temu miałem taką historię: mój kot złapał podlota wróbla, ale udało mu się go wyrwać. Niestety - wróbel miał coś z nogą a był jeszcze zbyt mały żeby latać. Napojenie go było dość łatwe, lecz nakarmienie już nie. Nie chciał otwierać dzioba i trzeba było go do tego zmusić, jednak z kolejnymi razami było coraz lepiej. Następnego dnia wróbel już się uspokoił i wyglądało, że najgorsze już minęło - a jednak nie. Wróbel zdechł. Pewnie wdało mu się jakieś zakażenie. No cóż prawo natury i czasem tak bywa. Co zrobić gdy znajdziemy podlota możecie zobaczyć TUTAJ. Jest tam tez przekierowanie do stronki która opisuje jak zajmować się pisklętami i ogólnie chorymi ptakami:)
Oceny już wyciągnięte paska zdobyć się nie udało, ale i tak jestem zadowolony. Koniec trzeciej klasy gimnazjum i początek kolejnej szkoły - znowu nauka. Ale póki co WAKACJE!!!
Podlot to samczyk wróbla zwyczajnego
W dzisiejszym poście zwiastun numer 2 mojego projektu. Koniec nauki więc prace (o ile pogoda pozwoli) będą posuwały się do przodu dużo szybciej:) Spróbuje ktoś zgadnąć co to będzie?
Jak juz jesteśmy przy kocie to biorę udział w konkursie KLIK. Wszystkich chętnych zapraszam do wzięcia udziału w zabawie:) Konkurs polecam:)
Proszę o głosy na kotka. Głosowanie już 16 czerwca:)
A to moja konkursowa fotka:)
I mam dla was jeszcze kolejną latającą istote do zidentyfikowania. Liczę bardzo na Piotra z Bloga Obrazy Natury. On o motylach i ćmach wie chyba wszystko:)
sorry the little bird died.
OdpowiedzUsuńDziękuję za umieszczenie informacji o Konkursie :-)
OdpowiedzUsuńA może jakieś imię zastępcze ?
Gość na przykład ?
A u Ciebie widzę ,że same ptaszki :-)))
Oj to towarzystwo nie dla koteczków...
Już się o tym nieraz przekonałem:)
UsuńŚwietne to zdjęcie na konkurs u Jasnej. Ale czy ten kot wyżył? ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście i ma się świetnie.
UsuńFajna fotka konkursowa :)
OdpowiedzUsuńSzkoda wrobelka...
OdpowiedzUsuńTy jestes Gimnazjalsta? Jestem pod wrazeniem Twojej dojrzalosci:)
Fajnie, ze jzu wakacje:)
I super ta fotka:)
Miałam podobną historię z małym ledwo upierzonym podlotem i też nie dało się go uratować. Pozytywne było tylko to że w ratowanie ptaszyny udało się zaangażować sporą grupę miłośników przyrody.
OdpowiedzUsuńGratuluję dobrych wyników w szkole !
Przykre, że ptaka nie udało się uratować. To chyba trudne jest.
OdpowiedzUsuńTo teraz trzymam kciuki, żebyś dostał się do wybranej szkoły :) Czasem ten pasek nie jest taki najważniejszy, tylko wyniki z egzaminów.
A z tych drzew? Letnie obserwatorium?
A pasek się jednak udało:) Co do zagadki to trochę masz rację:)
UsuńSzkoda wróbelka,a kot ekstra wyszedł.a z tych drzew może czatownia będzie?A na motyle fajna strona http://www.lepidoptera.eu/start.php?lang=PL ja staram się najpierw przejżeć galerie uzytkowników oczywiście polskich.Ten motyl to Camptogramma bilineata takich motyli nalezy szukac w miernikowcach:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzatownia po części i coś jeszcze:) Dzięki za stronkę i oznaczenie:)
UsuńOch te koty,a wróbelek tak wycierpiał.
OdpowiedzUsuńNiestety:(
UsuńVey cool pictures..
OdpowiedzUsuńThanks for your comment..
Ja także dziękuję:)
UsuńHm, ciekawe co to będzie? Czyżbyś budował czatownię do focenia ptaków z bliska?
OdpowiedzUsuńCzerwony pasek nie jest ważny, ważne jest to, co kto ma w głowie, a Ty wiedzę przyrodniczą masz dużą :-). To pewnie w planach jakieś dobre liceum i klasa o profilu biologicznym, co? Życzymy sukcesów w nowej szkole, a teraz udanego odpoczynku wakacyjnego z mnóstwem niezwykłych obserwacji przyrodniczych :-)
Pozdrawiamy
Dzięki:) Tak jak już napisałem wyżej czatownia będzie po części:) Pasek się jednak udało wyciągnąć a idę do liceum mundurowego ale będę chciał rozszerzenie biol-chem. Zobaczymy jak to będzie:)
UsuńWakacje to cudowna sprawa!!!!! Gratuluję nowej szkoły, od września będziesz się uczył, a obecnie odpoczynek i realizacja Twoich przedsięwzięć związanych z ulubionym hobby:)
OdpowiedzUsuńChyba budujesz nową czatownię!
Fajny ten konkurs kocich zdjęć, Twój kot jest odlotowy:))!
Nowa czatownia to też będzię, ale oprócz niej jeszcze coś nowego:)
UsuńFajna fotka konkursowa. Oczywiście, zagłosuję.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że umieścisz informację a wtedy ruszymy szturmem.
Pozdrawiam:)
Umieściłem:)
UsuńTak samo było z tym jeżem... Było coraz lepiej i nagle zdechł... :(
OdpowiedzUsuńPamiętam czytałem o nim u Ciebie:)
Usuńfajne pomysły pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpodobają mi się twoje wpisy
OdpowiedzUsuńsuper! polecam tego bloga
OdpowiedzUsuńsuper wpisy!
OdpowiedzUsuń