Dzisiaj pokażę Wam moje nieudane i jedyne zdjęcia paru gatunków ptaków. Mój aparat jest dobry, ale do fotografowania z bliska i raczej nieruchomych obiektów do czego nie zaliczają się ptaki. Mam teraz do Was prośbę - napiszcie mi czym robicie zdjęcia (jaki obiektyw, marka), gdzie kupiliście i jak możecie ile taki sprzęt kosztuje. Wiem że części z Was się już o to pytałem, ale zgubiłem kartę na której miałem wszystko zapisane. Jeśli ktoś z Was się na tym zna to prosiłbym o podpowiedzienie na co należy zwrócić uwagę przy wyborze aparatu z moim zainteresowaniem. Z góry dziękuję:)
A teraz obiecane zdjęcia:
Makolągwa
Kulczyk
Bażant
Skowronek
Wczoraj zrobiłem poidełko dla ptaków. Jurto o ile pogoda pozwoli pójdę je zamontować. Mam nadzieję że ptakom się spodoba:) Niedługo relacja.
Nie zawsze zdjęcia wychodza też tak mam,że czasem cała seria,którą zrobiłam nadaje sie do kosza.Ja swoje fotki robie apratem sony H5 głównie makro i w zasadzie wiekszość tegorocznych fotek,poza poidełkowymi i z czatowni.A tak uzywam też lustrzanki canon eos 50d i obiektywu canon EF 70-300 5/6f is usm.Co mogę napisać obiektyw ma sporo wad,najlepiej nadaje się na zasiadki a nie robienia fotek z ręki.Puszka jest ok.Ale jakbym miała mozliwość jeszcze raz wybierać patrzyła bym na nikona i obiektyw o tych samych parametrach z nikona.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJak na razie - Canon 700d i Canon EF 70-300 5/6f is usm. "Problem polega na tym, że im więcej w polu siedzisz tym bardziej zauważasz, że potrzebujesz lepszego sprzętu. Będę przestawiał się na inny obiektyw, chociaż jaki jeszcze dokładnie nie zdecydowałem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńWykonuję zdjecia cyfrówka samsung za 380 zł i wychodza w miare ,zapraszam na mój blog by ocenic zrobione moje fotki.Czasem się nie uda ale zazwyczaj wychodzą w miarę .Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCześć. Ja fotografuję obecnie lustrzanką Nikon d-5100 z obiektywem nikkor 55-300mm. Taki zestaw kosztuje nieco ponad 3tys. ale na początek polecam zapolować na coś z drugiej ręki - polecam używany Nikon d5000, mój poprzedni aparat - byłam bardzo zadowolona. Obiektyw polecam tamron albo sigma 70 -300 mm. Dla amatora to ok, sprzęt może nie powala ale do nauki to i tak sporo kasy zwłaszcza dla niepracujących. Osobiście nie polecam kompaktów z długim zoomem bo jednak są wolniejsze od lustra i jednak to nie ta sama matryca, choćby nie wiem co pisali. Jak się do porównania dwa takie zestawy to jednak lustro wygrywa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńRobię zdjęcia zwykłym kompaktem Canon SX50HS i jestem bardzo zadowolona ze zdjęć, a robię ich bardzo dużo. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKto je na co dzień rozpozna?... Ja nie mam pojęcia, jakim ptakom czasem uda mi się zrobić zdjęcia, bo to nie chce żaden pozować ;) :p Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim do focernia ptaków potrzebujesz czegokolwiek (może być hybryda) byle z szybkim ręcznym ustawianiem ostrości. Zoom i autofocus dają waśnie takie koszmarki.
OdpowiedzUsuńIdeałem było by coś w rodzaju Canon EOS z wymienna optyka (może być używany i starszego typu - byle matryca nie miała zbyt wielu martwych pikseli)
A z tych eos który byś polecił żeby tak razem z obiektywem wyszło około 4000ZŁ?
Usuń4 tysiaki to masa pieniędzy - zobacz u Krogulca
Usuńhttp://plamkamazurka.blox.pl/2014/07/Pozegnanie.html
ktoś pozbywa się rewelacyjnego sprzętu - może Ci starczy.
Starczy haha :) Ponad pięć razy przewyższa mój budżet, ale sprzęt znakomity:)
Usuńmiałem na myśli nie całość ale pojedynczy element. Generalnie postawił bym na możliwie najlepszą optykę, oszczędzając na body - w sumie to pierdyliard pikseli na matrycy robi wrażenie jedynie na laikach. A to co przy zdjęciach przyrodniczych liczy się najbardziej (ustawienie manualne, czułość matrycy, zapis RAW itp) masz już w sprzęcie za niecałego tysiaka. Swego czasu gdy zaczynałem z fotografią (analogową jeszcze mając jedynie ZENITA) był taki świetny komis fotograficzny w Krakowie na Zwierzynieckiej. Właściciel był specem, doradził, dobrał poinstruował. Może jeszcze jest.
UsuńW Krakowie bardzo by mi pasowało bo mieszkam w okolicy. Dzięki za namiar:)
UsuńCześć, Ja fotografuje Sony A77 z obiektywami sigma (150-500 HSM i 18-250 HSM). Generalnie jest zasada im dłuższy obiektyw na ptaki tym lepiej i tak samo im jaśniejszy tym lepszy. To co mogę podpowiedzieć to nie obawiajmy sie obiektywów używanych, ale musimy być pewni sprzedawcy.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńZdecydowanie lepsza od compakta będzie lustrzanka. Z pewnością obiektywy tele z wyższej półki były by najlepsze ale ich cena... Widziałem całkiem niezłe zdjęcia z Sony Alfa... Przy ptakach liczy się jasność obiektywu i szybkostrzelność body, no i im większa ogniskowa tym lepiej... Niestety im lepsze parametry tym wyższa cena... Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńTele to jest całkiem inna bajka:) Dziękuję:)
UsuńWszystko zależy od tego, co chcesz focić, w jaki sposób i w jakim celu. Lustrzanka dobra raczej podczas planowanych sesji (chyba nie będziesz nosić torby słoików na każdy spacer). Oczywiście jakością wygrywa. Pod warunkiem, że za szkła zapłacisz więcej niż za body. Ale zawsze będą lepsze i droższe szkła niż te, które już masz. To ścieżka dla ludzi z kasą albo zawodowców. Kompakt wygrywa uniwersalnością. Możesz zrobić portret lubej i sokoła w zawisie. A waży tyle, co małe body z krótkim kitem. No i chciałbym zobaczyć cenę lustra z obiektywem 600/2.8. ;) A w Pasikoniku FZ200 masz 2.8 w całym zakresie ogniskowych. Ale zawsze jest coś za coś. Pomyśl najpierw co konkretnie i w jaki sposób chcesz robić, a potem, czy cię na to stać. Dopiero potem kup. Ja miałem lustro z niezłymi szkłami, ale jak mi kilka tematów uciekło, bo akurat nie taki obiektyw miałem założony, to się przesiadłem na kompakt. Do moich amatorskich celów jakość wystarcza i na pewno pokrywa zakres sytuacji zdjęciowych, których żadne lustro w realnych pieniądzach nie zapewni. Wolę zrobić trochę gorsze jakościowo zdjęcie, ale zrobić, niż płakać, że mam za ciemny obiektyw na długim końcu, by zrobić fotkę, albo że akurat jakieś obiektywu nie zabrałem.
OdpowiedzUsuńNo i pamiętaj o słowach mistrza, że „– Negatyw jest partyturą, a odbitka – koncertem.”
OdpowiedzUsuńJeśli w ciemni (choćby cyfrowej) nie poświęcasz fotce zbyt dużo czasu, to raczej nie potrzebujesz i sprzętu wielkiej jakości. Fotka prosto z pudła, choćby najdroższego, to tylko początek. Jeśli na tym chcesz kończyć, to zrezygnuj z ładowania kasy w system. Zresztą już to, że pytasz, świadczy o poziomie amatorskim. Profesjonaliści nie pytają jaki sprzęt wybrać, ani się nie wypowiadają na forach w takich tematach. Co nie znaczy, że lustrzanki nie są dla amatorów. Po prostu zastanów się dobrze, do czego Ci aparat potrzebny. Gdy będziesz wiedział, będziesz też wiedział, jaki sprzęt Ci potrzebny.
Ten aparat co mam nie nadaje się do robienia zdjęć ptakom - mały zasięg i wolno ostrzy. Nie mogę być profesjonalistą bo jestem jeszcze bardzo młody i dlatego pytam o radę bardziej doświadczonych ludzi. Na aparat składałem baaaardzo długo i chcę już kupić cos lepszego. Z czasem nauczę się robić coraz lepsze zdjęcia i będę wtedy wiedział co mi jeszcze potrzeba i co mi nie pasuje, ale najpierw muszę mieć na czym sie uczyć. Kompakt jest uniwersalny to prawda, ale jednak lustrzanka o wiele go przerasta. Nie wiem czy wydam tyle kasy co zamierzałem i na początek nie kupię coś tańszego żeby się uczyć - zobaczę jeszcze. Muszę się dobrze zastanowić:) Pozdrawiam:)
UsuńRadku - przez pewien czas robiłem profesjonalne zdjęcia makrofotograficzne na potrzeby przemysłu - dokumentacja mikrouszkodzeń w materiale. Miałem do dyspozycji sprzęt średniej klasy, lecz bardzo wyspecjalizowany. Karmnik może spokojnie zainwestować w używane body, obiektyw "uniwersalny", filtry i powinien się zmieścić w trzech tysiącach. Masz rację co do obróbki, trzeba zwrócić uwagę na zapis w formacie RAW i opanować technikę obróbki. Z neta może ściągnąć kilka darmowych przyzwoitych programów.
UsuńSam używam hybrydowego Fuji i jestem średnio zadowolony, niestety ktoś dał w łapę i moja firma zleca usługi firmie zewnętrznej więc sprzét musiałem zdać.
Właśnie o tym mówię. Jeśli karmnik54 chce sprzęt TYLKO do ptaków, wtedy powinien kupić jakieś body z długą i maksymalnie jasną lufą, na jaką go stać. Szybkość AF też powinna być priorytetem. Nie wiem tylko, czy jego budżet to wytrzyma, gdyż body z dolnej półki i kitowy zoom do 300mm raczej nie jest spełnieniem tych wymagań. Ogólnie fotografie ptaków są zaprzeczeniem tezy, iż słabym sprzętem też można robić zdjęcia na światowym poziomie, która jednak sprawdza się w większości innych tematów. Pytanie, czy do zdjęć na bloga potrzeba aż takiej jakości, z jaką nie poradzi sobie dobry super zoom.
UsuńNo i pytanie, czy na naprawdę chce tylko tematy ptasie robić. Długą lufą krajobrazu ani architektury nie porobisz.
Co do hybryd, to nasz krajan ma blog o owadach i trzaskając superzoomem, i to dużo gorszym niż Twój, czy mój, wiele nagród zebrał, również ogólnopolskich. Inna sprawa, że choćby na forum Pentaxa można zobaczyć zdjęcia, przy których te zwycięskie wyglądają jak badziew. No, ale sprawa praktyki konkursowej i przyczyn, dla których niektórzy w nich nie startują, to już całkiem inna historia.
Radku 95% zgody - tylko ten autofocus do robienia ptactwa to pomyłka
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz robić siedzące, to szybki AF nie jest kluczowy, ale jeśli w locie, to staje się wąskim gardłem w parametrach sprzętu. Nie są to tylko moje doświadczenia, ale wytyczne mistrzów w tym fachu.
UsuńJa w ogólw nie widze żadnych zalet autofocusa przy robieniu zdjęć przyrodniczych. Opcją idealną jest za to ostrzenie ręczne - zwłaszcza że większość sprze uvposiwda okulary kompensujące wady wzroku.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Panowie (Makroman, Radek) spokojnie:) Ja myślę, że to jest trochę tak, że każdemu pasuje po części coś innego. Wtedy nie dojdziecie do porozumienia. Każdy dostrzega inne wady i zalety według siebie, ale dla kogo innego mogą być one inne. Dziękuję Wam za wszystkie rady:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńW sumie to ja już dawno zrezygnowałem z aspiracji choćby do zaawansowanego amatorstwa. Brak czasu z powodu innych hobby. Świadomie więc cofnąłem się do zwykłego pstrykactwa :) To też trzeba wziąć pod uwagę - im wyższy poziom, tym więcej czasu zabiera :) Pozdrowionka ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie!
Usuńpóki miałem sprzęt firmowy, to mnie "nie bolało" robienie zaawansowanych technicznie zdjęć, ale teraz ani myślę za wiele inwestować w sprzęt, tak samo na szlaku - wystarczy to co mam, żeby w miarę szybko i sprawnie utrwalić to co warte jest pokazania.
Jednak doszliście do porozumienia:)
Usuńfajny artykuł, będę tu wracać
OdpowiedzUsuńŚwietnie prowadzony blog!
OdpowiedzUsuńŚwietnie prowadzony blog!
OdpowiedzUsuńŚwietnie prowadzony blog!
OdpowiedzUsuńwspaniały blok i fajne treści
OdpowiedzUsuńinspirujące wpisy i fajne zdjęcia
OdpowiedzUsuń