Czy w zimie może być tęcza? Jak najbardziej!
Miałem dziś napisać typowy post o zimie, pierwszym śniegu, lecz wydarzyło się coś o wiele bardziej ciekawego. Wczoraj w trakcie wypadu do lasu, kiedy już zbierałem się do domu zobaczyłem zjawisko atmosferyczne - zimową tęcze!!! Nie była to jednak zwykła tęcza jaką znam. Jak udało mi się ustalić na początku na niebie pojawił się łuk okołozenitalny. Później można było zobaczyć słońce poboczne. Widok był niesamowity i bardzo się z tego powodu ucieszyłem. Oba zjawiska to zjawiska optyczne i są chyba typami halo. Powstają przez odbicie się światła tak samo jak w przypadku zwykłej tęczy od cząsteczek wody z tą różnią, że woda występuje tu pod postacią lodowych kryształków w formie sześcianu. Ponieważ zjawisko jest dość skomplikowane, żeby wytłumaczyć je swoimi słowami skopiowałem tekst z Wikipedii.
Łuk okołozenitalny
Łuk okołozenitalny (ang. Circumzenithal arc) – zjawisko optyczne w atmosferze, jest zjawiskiem halo powstaje nakryształach lodu. Łuk okołozenitalny przyjmuje formę pomniejszonej tęczy "do góry nogami", otaczającej zenit. Promień łuku okołozenitalnego maleje wraz ze wzrostem wysokości Słońca ponad horyzontem. Niezwykle rzadko powstaje pełen okrąg dookoła zenitu, tzw. łuk Kerna. Łuk Kerna został po raz pierwszy sfotografowany dopiero w 2007 r.
Łuk okołozenitalny powstaje, gdy światło słoneczne ulega załamaniu przechodząc przez kryształy lodu, mające formę sześciokątnych płytek. Płytki takie ustawiają się poziomo, promień światła wchodzi do płytki jej górną powierzchnią a wychodzi prostopadłą do niej boczną. Duży kąt (90°) między powierzchniami łamiącymi sprawia że separacja kolorów jest duża, tęczowe barwy łuku okołozenitalnego są jeszcze czystsze niż w tęczy. Aby łuk ten powstał, Słońce nie może być wyżej niż 32,5° ponad horyzontem, w przeciwnym wypadku światło ulegacałkowitemu wewnętrznemu odbiciu zanim opuści kryształ lodu. Dla tej krytycznej wysokości łuk okołozenitalny jest najszerszy, a zarazem dość słaby i znajduje się najbliżej zenitu. Najpiękniejsze łuki okołozenitalne powstają, gdy słońce znajduje się między 15 a 25° ponad horyzontem. Szerokość kątowa łuku dochodzi do 1,5°. Minimalny kąt łamiący dla pryzmatu z lodu o kącie łamiącym 90° jest równy 46°, dlatego łuk okołozenitalny w swym najbliższym Słońcu miejscu jest styczny do halo 46° i łuku supralateral.
Płytki lodowe o orientacji i proporcjach właściwych dla powstania łuku okołozenitalnego są odpowiedzialne również za powstawanie słońc pobocznych (parheliów), dlatego też oba te zjawiska często towarzyszą sobie (parhelia występują znacznie częściej). Dzieli je jednak znaczna odległość kątowa, więc uchwycenie obu na jednej fotografii wymaga zastosowania szerokokątnego obiektywu lub łączenia kilku zdjęć.
Jak może się wydawać zdjęcia nie są do góry nogami lecz tak tęcza wygląda naprawdę:
Słońce poboczne
Słońce poboczne, parhelion (gr. parēlion od parà – "obok" i hēlios – "słońce") – zjawisko optyczne w atmosferze. Jest ono jasną plamą światła, powstającą zazwyczaj na przecięciu halo 22-stopniowego oraz kręgu parhelicznego. Występuje często po obu stronach słońca; szczególnie dobrze jest widoczne, gdy słońce jest nisko nad horyzontem. Im słońce znajduje się wyżej, tym większa jest odległość słońc pobocznych od miejsca przecięcia się halo 22-stopniowego i kręgu parhelicznego.
Słońca poboczne są jednym z najczęściej obserwowanych typów halo. Powstają one w wyniku załamania się promieni słonecznych na kryształach lodu występujących w formie sześciokątnych płytek opadających w pozycji poziomej, podobnie jak opadające liście.
W sprzyjających warunkach, gdy znajdujemy się ponad chmurami (np. na pokładzie samolotu, w górach) możliwe jest niekiedy dostrzeżenie podsłońca i towarzyszących mu parhelionów (podsłońc pobocznych) poniżej horyzontu. Powstają one podobnie jak zwykłe parheliony, przy większej liczbie odbić światła od płaskiej, poziomej powierzchni kryształków lodu.
Zjawisko takie było obserwowane także w halo powstającym wokół Księżyca.
Krąg parheliczny
Tego zjawiska nie jestem do końca pewien. Nie widać go dokładnie na zdjęciu. Może ktoś się wypowie czy mam rację czy to po prostu tak na zdjęciu wyszło:)
Krąg parheliczny (ang. Parhelic circle) – zjawisko optyczne w atmosferze. Krąg parheliczny jest bladym, białym pasem opasującym całe niebo, przecinającym słońce. Na jego przecięciu z łukami Lowitza powstają Słońca poboczne (parhelia). Krąg parheliczny powstaje w wyniku odbicia się światła od pionowych ścianek kryształów lodowych w chmurach piętra wysokiego. Ten typ halo występuje nieco rzadziej od innych. Rzadko zdarza się zaobserwować pełny okrąg, częściej jego fragmenty. Jeszcze rzadziej obserwuje się inne typy halo związane z kręgiem parhelicznym, takie jak słońca poboczne 120 stopniowe.
Kolor czarny to słońce poboczne a czerwony krąg parheliczny którego nie jestem pewien.
Polecam też poczytać o:
Tak właśnie wyglądała teoria:) Widziałem już podwójną tęczę z pasem Aleksandra lecz tego się naprawdę nie spodziewałem. Kto by pomyślał że jest coś takiego jak: halo, łuk okołozenitalny, słońca poboczne, krąg parheliczny czy tęcza w zimie.
Jak dokarmiać ptaki
Pozdrawiam Karmnik54:)
jejka, ale fajne! :) zawsze uwielbiałam czytać o takich tam zjawiskach. ;) tęcza jest super.
OdpowiedzUsuń:) Zapraszam częściej:)
UsuńAle Ci się piękny parhelion trafił! Ja widywałam tylko połówki, tzn. zjawisko po jednej stronie słońca. Gratuluję! :-)))
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńprzecudne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńwonderful sun dogs and sun halo. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNiesamowite zjawiska na niebie !! Nigdy czegoś takiego nie widziałam !
OdpowiedzUsuńGratuluję, wyszły fantastyczne zdjęcia !
Niesamowite! Ja u Ciebie ciągle się uczę, ngdy czegoś takiego nie widzialam,wspaniałe.....jestes fantastyczny,podziwiam Cię niezmiennie,Yolca (DZIĘKI ZA BANEREK)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło słyszeć tskir miłe rzeczy:)
UsuńNiesamowite zjawiska udało się Tobie zaobserwować :)
OdpowiedzUsuńCoś pięknego! To lepsze niż zaobserwowane ptaki:) Wspaniałe i rzadkie zjawisko zaobserwowałeś. Masz szczęście:)
OdpowiedzUsuńSam się bardzo cieszę:) Dzięki:)
UsuńTo miałeś niesamowite szczęście obserwować to zjawisko.Ja tylko widuję halo.niestety nie umiem Ci pomóc bo tym się nie interesowałam i dopiero niedawno dowiedziałam się o tym słońcu pobocznym:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrudno:) Może i ja kiedyś zobaczę halo:) Pozdrawiam:)
UsuńPiękne! Mój znajomy z facebooka też miał okazję coś takiego widzieć. https://www.facebook.com/jaroslaw.wenta/media_set?set=a.871121196255898.1073742146.100000740789064&type=3
OdpowiedzUsuńTo gratulacja dla niego:)
UsuńCiekawe obserwacje. Nigdy nie widziałam żadnego z tych zjawisk, są dość nietypowe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pozdrawiam:)
UsuńJesteś niesamowity. Miałeś szczęście zobaczyć co tak niezwykłego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Pozdrawiam:)
UsuńSzczesciarz! Rzadkie zjawisko udalo Ci sie nie tylko zobaczyc, ale i uwiecznic. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo ciekawe :-)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o takich zjawiskach ;-)))
Pozdrawiam noworocznie :-)
Pozdrawiam:)
UsuńBardzo fajnie że o tym napisałeś. Dużo szczęścia miałeś że udało ci się zaobserwować i uwiecznić te niezwykłe i rzadkie zjawiska, do tej pory widziałam je tylko w tv na specjalnych programach o pogodzie. Super sprawa.
OdpowiedzUsuńZgadam się super i życzę zobaczenia na żywo:)
UsuńO proszę! Nie wiedziałam, że może być tęcza zimą. Być może nawet ją widziałam ale brałam za promyk słońca, który przedarł się przez chmury mgielne :))))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPs. Mieszkają ze mnie papużki faliste, pisałam o nich jako egzotyczne trele? Jakoś tak :)
Uwielbiam papużki ale niestety moja siostra ma prawdopodobnie uczulenie i nie możemy trzymać zwierząt w domu.
UsuńAle masz fantastyczne zdjęcia, czegoś takiego nigdy nie widziałam. Poczytałam z zainteresowaniem. Dziękuję za tę lekcję...Serdecznie pozdrawiam...Wypatruj, może znów coś się powtórzy!
OdpowiedzUsuńoby:) Dziękuję i pozdrawiam:)
UsuńCiekawie zdjęcia wyszły, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMasz szczęście, niesamowite zjawisko. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
UsuńPierwszy raz coś takiego widzę, super :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku ! :)
Dziękuję i nawzajem:)
UsuńA to Ci sie udalo uchwycic rzadkie zjawiska!
OdpowiedzUsuńMichal, niech ten Nowy Rok przyniesie z soba wiele dobrych niespodzianek!
Do Siego!
Dziękuję bardzo:)
UsuńJak dobrze móc zrobić zdjęcie w takiej chwili :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Tobie, aby i Nadchodzący Rok również obfitował w takie niespodzianki :)
Dziękuję:)
UsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku !
OdpowiedzUsuńThat's the best that I can see, in b/w too. Happy New Year.
OdpowiedzUsuńByłam już świadkiem wyładowań atmosferycznych w środku zimy, ale tęczy jeszcze nigdy nie spotkałam. Dziękuję za tę lekcję i gratuluję pięknych zdjęć. A na nadchodzący rok życzę wszelkiej pomyślności we wszystkim, co robisz, wciąż nowych możliwości i inspirujących, pięknych zdarzeń- dla Ciebie i Twoich bliskich :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) A ja wyładowań w zimie nie widziałem:)
UsuńCiekawe zdjęcia, jeśli nawet nie było to zjawisko o którym piszesz to warto było to zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńNajserdeczniejsze życzenia Noworoczne; dużo zdrowia i wszelkiej pomyślności !
Dziękuję:) Nawzajem:)
UsuńPiękne halo. Gratuluję zdjęć i dociekliwości. Na Warmii dość częste ale raczej w cieplejszej porze. Zimą za to można zobaczyć słup słoneczny. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMoże i mnie się kiedyś trafi:) Pozdrawiam:)
UsuńO taka tęcza to Dla Ciebie na szczęście na 2015 rok :)) na Nowy Rok same serdeczności posyłam! Zdrowia i samych radości!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńAa muszę Ci się pochwalić, wczoraj zamówiłam pierwszy w zyciu karmnik dla ptaszków :)))
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobrze jeszcze gdyby tylko był śnieg... Jak by co to to znajdziesz nap jakie ziarno wykładać http://origamiiptaki.blogspot.com/2013/11/jak-dokarmiac-ptaki.html
UsuńNie znam się na zjawiskach atmosferycznych, ale bardzo fajne zdjęcia:) Dzięki za komentarz u mnie :)
OdpowiedzUsuńRównież dziękuję:)
UsuńBardzo ciekawy wpis!
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńNiecodzienne zjawisko a Tobie udało się zobaczyć :-)
OdpowiedzUsuńCo z następnym wpisem? widziałem że będzie o sójce a nie ma go na stronie???
Pozdrawiam
Wpisałem sam tytuł i przez pomyłkę go opublikowałem, wiec usunąłem. Ale jednak zdecydowałem się na grubodzioba - już wkrótce:)
UsuńJa wolę wysypywać luzem ziarno oraz wieszać słoninkę na gałązce. Jest bardziej naturalniej
OdpowiedzUsuńRacja, ale myślę, że gdzie pokarm tam ptaki i jest im obojętnie jak byle się najeść:)
UsuńGratuluję ciekawych zdjęć. Mnie jakoś zimą odrzuca od spacerów w terenie :)
OdpowiedzUsuńDzięki:) Ja nie mam problemu, ale gdy jest spory mróz to za długo nie da się wytrzymać:)
Usuń