Oj polemizowałabym. Ptaki nie tylko odlatują od nas, ale również przylatują na zimę. Wystarczy wybrać się nad najbliższą rzekę albo staw, gdzie zimują ptaki wodne, żeby mieć szansę na zobaczenie jakiejś fajnej kaczki albo łabędzia.
Jako dziecko, opiekowałam się muchołówką:) Wypadła z gniazda jako już upierzone pisklę, przeżyła moją opiekę i odleciała:) Dużo uratowałam ptaszków. Pozdrawiam.
Że też Ci się ją udało między liśćmi drzewa wypatrzeć :)
OdpowiedzUsuńciężko było ale się udało:)
Usuńpózna obserwacja tego ptaka już powinno go tu nie być:)
UsuńMoże nie taka późna bo zdjęcie jest robione ponad pół miesiąca temu, a ostatnio je znalazłem i postanowiłem wrzucić na bloga:)
UsuńPozdrawiam:)
pretty little thing.
OdpowiedzUsuńAlez trzeba miec oko;)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńZdjęcie z ostatnich dni czy trochę starsze ?? :)
Pozdrawiam.
Starsze tylko ostatnio je wygrzebałem:)
UsuńNice find! Good shot!
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz:) Pozdrawiam:)
UsuńNiedługo będzie łatwiej, bo liście z drzew spadną :) Nie znam tego ptaka, nigdy go nie widziałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Będzie łatwiej, ale też będzie niestety mniej ptaków
UsuńPozdrawiam:)
Oj polemizowałabym. Ptaki nie tylko odlatują od nas, ale również przylatują na zimę. Wystarczy wybrać się nad najbliższą rzekę albo staw, gdzie zimują ptaki wodne, żeby mieć szansę na zobaczenie jakiejś fajnej kaczki albo łabędzia.
UsuńO tym nie pomyślałem.
UsuńJako dziecko, opiekowałam się muchołówką:) Wypadła z gniazda jako już upierzone pisklę, przeżyła moją opiekę i odleciała:) Dużo uratowałam ptaszków. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie miałem okazji opiekować się młodymi ptakami:)
UsuńTe wszystkie szaraczki z krzaków są trudne w oznaczaniu ;-)
OdpowiedzUsuńto prawda:)
UsuńDzięki za komentowanie .. Nice Bird.. :-)))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚliczna. Szkoda, że u nas ich nie ma:)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńFajne fotki,ładne ujecia,interesujacy blog.
OdpowiedzUsuń