Taki jegomość kręcił się (gdy jeszcze była zima) w pobliżu mojego karmnika. Jabłka u sąsiada robią swoje i przyciągają sporo ptaków. Najpierw myślałem, że to zięba, lecz coś mi nie pasowało. Poszedłem po aparat zrobiłem zdjęcie, patrzę - jer! To moje pierwsze z nim spotkanie, do tego udokumentowane, więc się bardzo cieszę.
Jer, zięba jer (Fringilla montifringilla) - gatunek małego ptaka wędrownego z rodziny łuszczaków. W Polsce spotykany podczas przelotów (marzec-maj ; wrzesień-listopad), czasem również w okresie lęgowym, lecz brak dowodów na gniazdowanie. Żywi się nasionami chwastów i owadami. Chętnie zjada bukiew.
Głos jera:
Urocza ptaszynka :) Super, że w dodatku można u Ciebie od razu jej posłuchać!
OdpowiedzUsuńCIeszę się, że pomysł z odgłosami się spodobał:)
UsuńJaki on piękny. Dzięki wielkie za wstawienie dźwięku :)))) Jesteś wielki :D
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę! Ile ja bym dała, by zobaczyć tego ptaszka! Bardzo Ci gratuluję! :)) Gratuluję nowego gatunku!
OdpowiedzUsuńAle ładny! Prawie jak ptak egzotyczny :)
OdpowiedzUsuńDokłądnie:)
UsuńAle śliczny :)) I taki delikatny.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCoraz bardziej profesionalnie podchodzisz do ptakow, swietne zdjecie i jak dobrze,ze zamiesciles jego trele. A swoja droga masz szczescie do spotkan z ptakami, i to tak atrakcyjnymi...
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłę słowa:)
UsuńSuper post z efektami dźwiękowymi, piekny spiew czy raczej szczebiot a moze trele....jestem Twoją fanką!!
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo:)
UsuńTylko pozazdrościć spotkania. W mieście, na osiedlowej pustyni, trudno o takie pierzaste; tylko wrony czy kruki, mewy i gołębie; nawet o wróble ostatnio trudno :/ Pozdrawiam i życzę powodzenia w bezkrwawych łowach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńUroczy ptaszek. W tamtym roku bywały i u mnie, ale w tym ani raz się nie pojawiły. Pewnie za ciepło - nie było jeszcze ani jednego dnia ze śniegiem w naszej okolicy. Ale z tego, to się tylko cieszę :)
OdpowiedzUsuńU mnie z 1,5 tygodnia był śnieg a teraz po 10 i więcej stopni.
UsuńJa tylko raz je widziałam w tym roku no ale jaka zima takie ptaki:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
UsuńNie miałam okazji widzieć tego ptaka. A żałuję bo jest ciekawy.
OdpowiedzUsuńTo życze spotkania:)
UsuńPretty bird in the snow!:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńGratuluję takiego spotkania! Tak bym go chciała zobaczyć na żywo, a Ty masz szczęście:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
UsuńFajny grubas!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚliczny ptaszek :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńHo ho, zazdroszczę! Jera nigdy nie widziałam na żywo.
OdpowiedzUsuńŻyczę spotkania:)
UsuńPiękny, u nas czasem się pokazują.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam:)
UsuńJer to zieba, nie wiedzialam.
OdpowiedzUsuńU nas chyba dos rzadki.
Pozdrawiam:)
Pozdrawiam:)
UsuńJeszcze nie miałam okazji widzieć takiego sama. Jest śliczny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę spotkania:)
UsuńGratuluję Ci świetnego zdjęcia! Dużo się uczę u Ciebie- dziękuję!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńNice picture.. Dzięki za komentowanie :-))
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńPierwszy raz u Ciebie widzę tego ptaszka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Pozdrawiam:)
UsuńKolejny ptaszek którego widzę pierwszy raz, Ładniutki :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZaśnieżyło u Ciebie. Jak kiedyś dawno temu widziałem jera jak siedziałem kilka dni w domu, było to podczas śnieżnej i mroźnej zimy.
OdpowiedzUsuńPodczas ferii dobrze jest dobrze wypatrywać co zagląda do karmnika :-)
Pozdrawiam
To było zaraz po świętach jak złapał mróz bo teraz tylko mgła. Ferie mam od 16 lutego, więc mam nadzieję, że zima powróci do tego czasu:) Pozdrawiam:)
Usuń...piękny...
OdpowiedzUsuń...zapraszam do mnie...
Ciekawa ptaszyna ! Gratuluję fantastycznych zdjęć !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki:)
UsuńOj nie znam się na ptaszkach, dla mnie to wszystkie wróbelki :-)))
OdpowiedzUsuńTeż tak miałem na początku:)
UsuńPięknie go sfotografowałeś. U nas też są zięby jery, ale częściej widuję je w sadzie za płotem
OdpowiedzUsuńZauważyłem, że lubią jabłka:)
UsuńAż mam wątpliwości czy kiedykolwiek go osobiście widziałam :-) Ale jegomość piękny :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńGratuluję spotkania!
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńŁadny, gratuluję pierwszego spotkania :)) U mnie regularnie podjadał w zeszłym roku, ale w tym chyba się obraził :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak słaba zima to i ptaków mniej:)
Usuńfajny ptaszek
OdpowiedzUsuń